Najnowsze wpisy


sty 01 2006 Ale sie spilam (tosmy sie posmieli)
Komentarze: 5

Ach Sylwester, co to byla za noc !!! A tak naprawde, to jak zwykle nic sie nie udalo. Ja nie moge co ja mam za zycie. Co do zarcia nie mam zarzutu, ale filmy dzieki genialnej Monice byly do ... No "Osada" jeszcze jako tako byla. Najlepsze jednak bylo gdy, wybila polnoc, w tym czasie siedzialysmy przed TV, a gdy w koncu sie ruszylysmy, to na balkon zobaczyc z, uwaga, drugiego pietra !!! petardy, takze bym powiedziala mocno bylo, a i dodam ze jako jedyna wyszlam na balkon, gdyz gnomki baly sie ze petarda w nie walnie, fajnie nie. Nie no jezeli tak jak mowia, ze jaki Sylwester, taki caly rok, to ja sie chyba zalamie. Nastepnym razem mam nadzieje ze tak nie bedzie i naprawde pojde na prawdziwego Sylwestra i wzniose toast prawdziwym szampanem. Jedyne co mi z tego pozostalo, to to ze sie za dobrze nie wyspalam, ale nie jest zle. Swieta tez tak szybko minely i  niestety jutro do szkoly, a mi sie tak nic nie chce, ja nie wiem co sie ze mna dzieje, tak mnie wszystko nudzi, normalnie monotonia i smecenie. Jak narazie mam nowa inspiracje, sasiada z klatki obok, jejku jaki on jest sliczny. Teraz musze sie wykazac moim talentem szpiegowskim i jak najwiecej sie o nim dowiedziec, bedzie ciezko i prawdopodobnie i tak nigdy na mnie nie spojrzy, wiec tak sie zastanawiam po co to robie, ale co tam. No koncze to smecenie, a wszytskim zycze szczesliwego Nowego Roku 2006 i sobie tez.




jutrzenka_aga : :
gru 08 2005 Smety
Komentarze: 11

Pomyslalam ze czas cos wreszcie napisac, zeby mi nie skasowali bloga. Ogolnie to nie bede pisac co sie dzialo przez ten czas, bo to i tak czytaja tylko 4 osoby, wiec one wszytsko wiedza. No to troche ponarzekam, bo cos mi sie zdaje, ze dawno tego nie robilam. W szkole nuda, nuda i przynuda. Ale musze powiedziec, ze juz powoli odchodze od siedzenia samej na przerwach, coraz lepszy mam kontakt z niektorymi osobami w klasie, nawet Darek Stopa do mnie zagadal, normalnie sukces. A i niezapominac trzeba o Aliszji i Rysku, niby z Kaski klasy, a tu prosze lepszy kontak mam niz ze swoja klasa =] Juz sie nie moge doczekac bo zaraz beda Zagubieni, ale sie bedzie dzialo, normalnie taki psychiczny odcinek bedzie, ze po prostu uwilebiam to =D A i tak apro po, kto ze mna idzie na Harrego Pottera ? Prosze niech ktos pojdzie, tego filmu sobie nie odpuszcze !!! Na pizze tez bym poszlam, bo juz dosyc mam kujonienie sie. Chociaz, czy ja wiem, za dobrych to ja ocen nie mam, a czlowiek sie stara, obawiam sie, ze nawet 4.0 nie bede miala, jak tak dalej pojdzie. A i jeszcze bym zapomniala posmece troche o tym, ze chlopaka nie mam. Ach jakie to zycie podle, tak se mysle, ze w niczym nie jestesm dobra, teraz wyszlo jak sie ucze, tzn. nie najlepiej, czyli wiadomo, w przyszlosci bede pracowac w Biedronce, ani nie jestesm ladna, wiec nie znajde se zadnego chlopaka i wyladuje w Domu Starcow, fajnie nie a i jeszcze, bogata tez nie jestesm, czyli bardzo optymistyczny obraz na przyszlosc =[ Zycie moje wlasnie se tak mysle ze ogranicza sie do tego, ze fajny film leci w TV, albo M jak milosc, no tudziez na wyjscie w starym dobrym gronie do kina, na pizze czy na sanki. Tylko to mi pozostalo, aj jak ja bym chciala, gdzies wyjechac, sie niczym nie przejmowac, nie miec zadnych obowiazkow, ale zyc tak jak chce, miec fajna prace i ogolnie robic to na co mam ochote i zawsze miec poddostatkiem kasy, no i ogolnie konczac ta mysl chlopaka. Chociaz ja nie wiem czy jestesm juz gotowa na bycie z kims, mialabym mniej czasu na wszytsko i w ogole, a i tak juz sie niewyrabiam, a po za tym to nie wiem czy ktos wytrzymal by z naszymi, a tym bardziej z moimi zdalnieniami, typu zabawy w Klan, niemiecka rodzine, prawa Sula itp. itd. =DD





Pozdrowionka dla Magdy, Kaski, Moniki i Ewki !!! =]]]
jutrzenka_aga : :
sie 01 2005 Sliczni, prawda ?? =]
Komentarze: 4

Nie moglam sie oprzec, musialam ich wkleic.

Keanu Reeves



 

Wade Robson


    Noah Wyle        
jutrzenka_aga : :
lip 27 2005 Wakacje
Komentarze: 1

Wakacje mi calkiem fajnie minely. Najpierw bylam w Piszu, no i tam z moim kuzynem i tam jego kuzynem i takim jego kolega =] gralismy w siate, albo w 21, a nawet w profesora i co dziwnego, w gre ktorej oni nie znali w kolory ?? Az zem sie zdziwila. Poszlismy na pizze i do miasta, ogladalismy filmy z wypozyczalni, a co najwazniejsze co ja sie tam najadlam pysznosci =] Potem pojechalam z moim kuzynem na wies. Tam tak samo jak i w Piszu wiekszosc czasu spedzalismy grajac w siate, ale byl ubaw, normalnie te dzieci ze wsi to sa za mocne, gralam z takimi Pawlem (dobrze gral w siate), Adamem (calkiem ladny i fajny, i byl tylko o rok starszy), Darkiem, Markiem (smiech), Tomkiem (ponownie smiech), z Monika no i z kuzynami. A po za siata to ogladalismy TV, a wiec zaczynajac od plebani, przez klan po mode na sukces i na dobre i na zle =]] No i jakies fajne filmiki od wieczorka. A tak ogolnie to byl grill, takie pyszne jedzonko. W niedziele natomiast po moja kuzynke przyjechali chlopacy, jeden co prowadzil, Piotrek okazał sie moim jakims dalekim kuzynem, a drugi byl rudy i piegowaty, ale co tam, po drodze zabral sie z nami jakis Zenek, ktory byl calkiem calkiem, jak to Magda mowi w ...  Najgorsza to byla jazda tym samochodem co ja sie zmeczylam, potem pojechalismy do baru, tam rozmowa sie troche rozwinela, zaproponowali mi nawet piwo, ale ja twardo stalam przy swoim i tylko wypilam cole. W miedzy czasie poszlam z kuzynka do toalety, a tam jacys dwaj faceci, a jeden to zaczal na mnie napierac i nie chcial mnie przepuscic i sie pyta jak sie nazywam, skad jestem. Ale w koncu nas przepuscil, a odczepil sie jak zobaczyl ze jestem z tymi chlopakami. A potem to juz tylko nas odwiezli i to tyle. W nastepna sobote moja kuzynka pojechala na dyskoteke, ale niestety mnie nie wziela, chyba sie obawiala ze bedzie mnie musiala caly czas pilnowac, a w niedziele, znowu przyjechal rudy z jakims Markiem ,ale moja kuzynka nie wiem czemu nie chciala z nimi isc, wiec spławilam ich mowiac ze ona spi, bo wrocila tak o 4 nad ranem, wiec faktycznie była zmeczona. Ale trzeba przyznac ze fajnie bylo i za rok tez pojade tylko teraz moze na miesiac i z Krzyskiem =]  

   



Pozdrowionka dla Magdy, Kaski, Moniki i Ewki !!! =]]]
jutrzenka_aga : :
lip 27 2005 Wesele
Komentarze: 3

W poniedzialek wrocilam do Szczecina. Podroz strasznie meczaca, bo az 12 godzin autobusem, w jednej pozycji, z jakas nudna baba, no, ale od Bydgoszczy to juz sama jechalam, przy najmniej mialam pyszne jedzonko =] Na poczatku wesele, a wiec jak juz przyjechalam, to troche sie zdziwiłam, pelno ludzi lazi po domu, ja nikogo tam nie znam, ale co sie bede. W koncu doszlo do wesela, wiec po pierwsze nie moglam sie powstrzymac od smiechu, gdy bylismy w domu, a tam wszedl jakis facet z harmonia, czy co to tam bylo, a drugi z tamburynem, no tak mi sie brechtac chcialo, ze nie moge. Potem mielismy jechac, to moi kuzyni, wcale ich nie poznalam, ale to szczegol, powiedzieli zebym z nimi jechala i z ich dziewczynami. Kuzyni byli calkiem w porzadku, ale ich dziewczyny to nawet sie nie zapytaly jak sie nazywam, tylko caly czas poprawialy makijaz. No a ja sie modlilam zebysmy sie gdzies po drodze nie rozbili, bo moj kuzyn to najpierw przyspiesza, a potem nagle hamuje, przy wtorze disco polo. A na weselu, to bylam tak glupia ze zamiast isc zajac miejsce, to gdzies polazlam i potem usiadlam w jakims kacie z mama z dala od moich kuzynow i kuzynek, z ktorymi mogłabym pogadac, a wiec siedze obrazona i patrze jak podchodzi do nas jakis facet, na poczatku myslalam ze chce przejsc dalej, a on sie pyta czy zatancze. Teraz to az mi sie niedobrze robi jak se o tym pomysle, w dodatku moi kuzyni sie caly czas z nas brechtali. Z niego byl kompletny nudziarz, w dodatku nie umial tanczyc, w wolnych to jeszcze jeszcze, ale szybkie, to po prostu siara. Po paru tancach, w koncu zaczelam mowic ze juz mi sie nie chce, i rozne tam wymowki, to gdzies mu uciekałam itd. A jak pozniej się dowiedzialam ze on smerfy oglada, to już w ogole, przeciez ona ma 23 lata. Wesele dobiegalo juz konca, to mi sie  spac zachcialo, ale jeszcze troche tanczyłam, potem sobie gdzies przysiadlam, a taki chłopaka, ktory jak sie okazalo nie był gosciem tylko instruktorem zeglarstwa z tego osrodka poprosil mnie do tanca. Fajnie wygladal, butki jakies adiddaski, dzinsowe, podwiniete spodnie i jakas zwykla koszulka. Ale warto bylo, no tak mi sie z nim dobrze tanczyło i gadalo, ze nie moge. Potem odprowadzal mnie do samochodu bo juz mielismy jechac, a tam patrze moja mama biegnie za nami, ze my jeszcze nie jedziemy, no nie mogłam taka siara, ale co tam. Trzeba przyznac, ze był z niego interesujacy facet, np. powiadomil mnie co umie zrobic w kuchni, a wiec w przyblizeniu to taka lista: zwykla herbata, herbata z cytryna, herbata z cytryna i jedna lyzka cukru, a nawet doszlo do herbaty z cytryna i dwoma lyzkami cukru, musze powidziec ze naprawde rozwiniete umiejetnosci =] O reszcie wkacji napisze w drugiej notce.      

   


jutrzenka_aga : :