Dzień Ziemii
Komentarze: 10
Wczoraj w szkolce mielismy Dzien Ziemii, no i jak zwykle był ubaw. No ale niestety mielismy także lekcje. Nawet nie wiecie co mi na polskim Gawron powiedział, przy całej klasie. A wiec najpierw kazała wstać Kubie i Darkowi i ochrzaniła ich, ze zwiali z fizy, a oni powiedzieli, ze tego nie rozumieja i nie chcieli dostac jedynki. No i Darek wpadł na genialny pomysł, zeby ktos z klasy dawał mu korepetycje, Gawron przeleciał po dzienniku i zgadnijcie na kogo padło, no a jak oczywiscie, ze na mnie !!! No ale na szczescie potem Jakubowski powiedział, ze on to czai i ze im pomoze, ale zaraz wiecej osob sie zgłosiło, zeby im Jakubowski to wytłumaczył, oczywiscie było to kołeczko Anusi. No a wiec na pewno sie tego nie nauczał i ja bede musiała im to wytłumaczyc, normalnie swietnie !!! Jednak wracajac do Dnia Ziemii, to były brechty. Najpierw musielismy zrobic siare, ale nie bede o tym pisac. Potem był konkurs o ekologii i trzeba było dwie osoby z klasy wytypowac, u nas poszły Kaska i Ewka. Najlepsze było jak im kazali zaspiewać piosenke zwiazana z ekologia, a one zaspiewały „Biedroneczki sa w kropeczki”, myslałam ze sie poplacze ze smiechu, inni tez byli swietni, były np. przeboje typu „Hugo” lub „Ogorek” albo Disco Polo. Jednym słowem mozna było pec ze smiechu.
Dodaj komentarz