Kłótnia nr 2
Komentarze: 1
Dzisiaj poklocilam sie z mama i to byla klotnia nr 2 a wczesniej poklocilam sie z Magda i to byla klotnia nr 1. Ja nie wiem czy ja jestem czlowiekiem konfliktowym, czy co ??? Z Magda poszlo o to, ze ona nie mogla isc do kosciola na 13.30 tylko na 16.00, no a ja nie chcialam isc na 16.00, no i jej tlumacze, ze ja juz wychodze no a Magda jak to ona odklada sluchawke(to nie byl pierwszy raz, gdy to zrobila), nienawidze jak to robi nawet czlowiekowi nie da szansy sie wytlumaczyc. Ale najlepsz klotnie to mialam z mama, zaczelam mowic, ze przydal by mi sie dresik na w-f, no a mama jak zwykle zaczela swoje gadki, ze mam jeszcze dobre spodnie itd. itp. No ale jak by tego bylo malo moj mlodszy braciszek jak zwykle sie przyplatal i zaczol swoje, ze on tez chce i wogole, teraz moge sie pozegnac z dresikiem.
Pozdrowionka dla Magdy, Moni, Kasi i Ewki !!!
Dodaj komentarz