lip 27 2005

Wakacje


Komentarze: 1

Wakacje mi calkiem fajnie minely. Najpierw bylam w Piszu, no i tam z moim kuzynem i tam jego kuzynem i takim jego kolega =] gralismy w siate, albo w 21, a nawet w profesora i co dziwnego, w gre ktorej oni nie znali w kolory ?? Az zem sie zdziwila. Poszlismy na pizze i do miasta, ogladalismy filmy z wypozyczalni, a co najwazniejsze co ja sie tam najadlam pysznosci =] Potem pojechalam z moim kuzynem na wies. Tam tak samo jak i w Piszu wiekszosc czasu spedzalismy grajac w siate, ale byl ubaw, normalnie te dzieci ze wsi to sa za mocne, gralam z takimi Pawlem (dobrze gral w siate), Adamem (calkiem ladny i fajny, i byl tylko o rok starszy), Darkiem, Markiem (smiech), Tomkiem (ponownie smiech), z Monika no i z kuzynami. A po za siata to ogladalismy TV, a wiec zaczynajac od plebani, przez klan po mode na sukces i na dobre i na zle =]] No i jakies fajne filmiki od wieczorka. A tak ogolnie to byl grill, takie pyszne jedzonko. W niedziele natomiast po moja kuzynke przyjechali chlopacy, jeden co prowadzil, Piotrek okazał sie moim jakims dalekim kuzynem, a drugi byl rudy i piegowaty, ale co tam, po drodze zabral sie z nami jakis Zenek, ktory byl calkiem calkiem, jak to Magda mowi w ...  Najgorsza to byla jazda tym samochodem co ja sie zmeczylam, potem pojechalismy do baru, tam rozmowa sie troche rozwinela, zaproponowali mi nawet piwo, ale ja twardo stalam przy swoim i tylko wypilam cole. W miedzy czasie poszlam z kuzynka do toalety, a tam jacys dwaj faceci, a jeden to zaczal na mnie napierac i nie chcial mnie przepuscic i sie pyta jak sie nazywam, skad jestem. Ale w koncu nas przepuscil, a odczepil sie jak zobaczyl ze jestem z tymi chlopakami. A potem to juz tylko nas odwiezli i to tyle. W nastepna sobote moja kuzynka pojechala na dyskoteke, ale niestety mnie nie wziela, chyba sie obawiala ze bedzie mnie musiala caly czas pilnowac, a w niedziele, znowu przyjechal rudy z jakims Markiem ,ale moja kuzynka nie wiem czemu nie chciala z nimi isc, wiec spławilam ich mowiac ze ona spi, bo wrocila tak o 4 nad ranem, wiec faktycznie była zmeczona. Ale trzeba przyznac ze fajnie bylo i za rok tez pojade tylko teraz moze na miesiac i z Krzyskiem =]  

   



Pozdrowionka dla Magdy, Kaski, Moniki i Ewki !!! =]]]
jutrzenka_aga : :
Renfri
30 lipca 2005, 17:20
ah, wszyscy mieli ciekawe przeżycia tylko ja jak zwykle nic..dobra się nie będę nad sobą rozczulać, bo co się nad morzem wysiedziałam i opaliłam to moje. Heh jakieś bzdury plotę...też bym sobie nad morze bez rodzicow pojechała...tylko, że moi drodzy rodzice nawet do kina chcą, żebym poszła z Martą, ktora iść nie chce, więc wychodzi jedna wielka beznadzieja...

Dodaj komentarz