Komentarze: 3
Na prosbe Magdy pisze ta notke, co sie dzialo w szkole. Dzisiaj na polaku mielismy ubaw, no bo przyszla dyrektorka zobaczyc jak pracujemy, a Gawron sie tak przygotowal, a my raczej nie spełnilismy jej oczekiwan. Zrobiła lekcje o cebuli, bardzo ciekawe nie prawdaż, no ale najlepsze było jak czytala ten wiersz, tak sie strasznie starala, ale i tak gdzies sie pomylila. Potem mielismy godzine wychowawcza i ogladalismy film „Dzieci z dworca ZOO”, nawet fajny, ale żeby go obejrzec najpierw trzeba było właczyc wideo, a to nie lada wyczyn dla Gawrona, tak sie nameczyła, az w koncu Kuba powiedział ze trzeba PLAY właczyc to bedzie działac, no i wreszcie moglismy obejrzec. Troche niezupełnie, poniewaz co chwile musielismy słuchac komentarzy kilku chłopakow, no ale było smiesznie. Na gegrze niestety trzeba było sie wziac do pracy, ten facet normalnie przegina, tak szybko dyktuje, ze nikt za nim nie nadaza, a w dodatku to były nie polskie nazwy, no i jeszcze jego prace domowe, kazdy sie musi domyslac o co mu chodzilo, no ale dobra. Za to jutro czeka nas wyjatkowy dzien, a mianowicie Monika przyjdzie w nowych spodniach a Ewka w kolczykach. Dzisiaj jednak to nie koniec emocji, bo jeszcze ide z Kaska i Monia do koscioła, no i moga byc brechty.